05 lipca 2008, 14:59
"metro"
siedziała pod ścianą
miała włosy ale fryzury nie zauważyłem
w rękach trzymała gitarę
z której rodziła dźwięki
a pod nogami kręciły się dwa koty
pewno by odeszły gdyby nie były przywiązane
śpiewała coś w stylu "niech dźwięk cię zabija"
było blisko.
następnego dnia była tam znów
na szczęście miała przerwę na łyk niegazowanej.
ps. uważajcie! jak widzicie w metrze bomba wcale nie musi być najgroźniejsza!